Co można znaleźć w kurczaku z KFC?

Nie jestem wielkim fanem tej sieci, bo ze wszystkich fast-foodów mają najmniej interesującą ofertę, a ich promocyjne pomysły wyglądają, jakby były zrodzone w głowie kogoś, kto został zatrudniony z łapanki pod Urzędem Pracy. Dość wspomnieć o ich hitowym kebabie, który mógłby startować w konkursie na najgorsze dane w barach szybkiej obsługi.

Jadam tam jednak najczęściej, ale tylko stripsy. Poza zestawem, na wynos. Lubię w drodze do domu sobie coś pochrupać. Nieco mniej lubię odnajdywać w jedzeniu niespodzianki.

Też macie tak, że jak jecie na mieście to przyglądacie się jedzeniu i sztućcom, zanim spróbujecie? Ostatnio w szklance coca-coli znalazłem pestkę cytryny. Nie wiedziałem, jak tłumaczyć jej obecność inaczej jak, że dostałem picie w brudnym naczyniu. Dlatego zawsze staram się zamawiać picie w butelce.

guma

Puknij, aby zobaczyć znalezisko

kfc-guma

No niech mi ktoś powie, co takiego było w moim stripsie? Takie gumowate. Kawałek prezerwatywy, czepka na włosy (ktoś chciał udusić kucharza w panierce)? Możliwe, że to jakieś żyjątko, nowy gatunek, bo dwa dni temu zostawiłem to na parapecie w pokoju, a dziś już go nie ma.
W każdym razie – smakowało jak kurczak.

Mam dla Ciebie trzy prezenty, ale możesz wybrać tylko jeden.

Ja bym zapisał się na wykład. Większość wybiera srodkową opcję. Ciekawe, co Ty wybierzesz...